Dziś temat z życia wzięty:) Zrodzony z potrzeby - moja Martyśka potrzebowała notatnika na zajęcia fortepianu, tak więc obudziłyśmy scrapka-muzyka;) Skutek oczywiście znów ten sam: gigantyczne niedospanie...:) ale za to notes rano był gotowy:)
Praca zgłoszona na wyzwanie Justt w Diabelskim Młynie oraz w
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz